Nie daje juz rady - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 4 ] 1 2018-02-18 00:33:30 Anika1995 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-02-18 Posty: 1 Temat: Nie daje juz radyPisze do was, bo nie mam sie komu wyzalic. Jestem na skraju zalamania nerwowego, placze i wkurzam sie jednoczesnie.. Od pol roku spotykam sie z chlopakiem. Spotykam sie, bo ciezko to nazwac zwiazkiem. Facet ma wlasna firme przez co musi pracować ponad norme. Dla mnie jest to normalne, ze nie mamy zbytnio czasu na spotkania. Nie robie mu z tego powodu wyrzutow, jednakze boli mnie fakt ze potrafi sie nie odzywac nawet tydzień dopoki ja nie zrobie tego pierwsza. Wiem, ze to smieszne i dziecinne, ale chyba każda kobieta lubi dostac choc raz dziennie wiadomosc o tym ze druga osoba o niej myśli ? Tym bardziej, ze sie nie widzimy..mowilam mu o tym nie raz. Jednak za kazdym razem slysze ze jestem egoistka, ze nie moze tego wszystkiego zostawic. Mam taka paranoje, ze potrafie sie wkurzyc nawet o to ze polajkuje czyjes zdjecie a w tym czasie nie ma ochoty zapytac sie co u mnie. Doradzcie mi co mam robic, olac, zerwać ? Rozmowa nie wchodzi w gre, bo za kazdym razem gdy podejmuje ten temat ostro sie wkurza 2 Odpowiedź przez evalougo 2018-02-18 09:00:36 Ostatnio edytowany przez evalougo (2018-02-18 09:01:42) evalougo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-12-03 Posty: 1,106 Wiek: Jeszcze nie trzydziestka ;) Odp: Nie daje juz rady To dopiero pół roku, a Ty prawie się załamujesz? Dobrze to nie wróży. Rozumiem nie wiszenie na telefonie z drugą połówka, ale tydzień nie odzywania się, nie wysyłania głupiego smsa z ,,co tam, jak tam" to już normalne- moim zdaniem- nie masz rację, trochę trudno nazwać to związkiem, kiedy nie możecie nawet normalnie pogadać, bo on się wkurza. Na tym właśnie polega problem z rajem. Nic tak nie przyciąga złego.,,Na końcu tęczy'' 3 Odpowiedź przez balin 2018-02-18 12:26:01 balin Ban na dubel konta Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-11 Posty: 4,041 Odp: Nie daje juz radySyzyfowa praca. 4 Odpowiedź przez josz 2018-02-18 19:59:49 josz Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-14 Posty: 4,533 Odp: Nie daje juz rady Anika1995 napisał/a: Wiem, ze to smieszne i dziecinne, ale chyba każda kobieta lubi dostac choc raz dziennie wiadomosc o tym ze druga osoba o niej myśli ?Mam taka paranoje, ze potrafie sie wkurzyc nawet o to ze polajkuje czyjes zdjecie a w tym czasie nie ma ochoty zapytac sie co u sobie odpowiedziałaś; nie odzywa się do Ciebie, bo nie ma na to ochoty, ponieważ prawdopodobnie nie tęskni i raczej o Tobie nie myśli. Może i jest zapracowany, ale w końcu przychodzi do domu i jeżeli znaduje czas na jakąś aktywność w necie, to brak kontaktu z Tobą jest jego świadomym płakać, rozpaczać i robić mu wyrzuty, po prostu przyjmij to do widomości. Pozostaw inicjatywę po jego stronie i zastanów się, czy odpowiada Ci taka znajomość i sporadyczne spotkania (czy on je także inicjuje, czy tylko Ty?). Jeżeli taka sytuacja trwa już rok i nie widać postępu, to chyba oczywiste, że jemu odpowiada taka forma znajomości, "z doskoku", więc choćbyś rwała włosy z głowy, siłą, ani perswazją nie zmusisz go do większej aktywności, jesli jemu na tym nie zależy. Posty [ 4 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
Żelazko TEFAL GV8360- nie daje pary. Witam,mam problem z wyżej wymienionym żelazkiem.Nie podaje pary,czy ktoś może spotkał się juz z taką usterką i może zasugerować gdzie szukać przyczyny?Jest to żelazko ze stacją pary. Po drugie przewód zelazka - najbardziej nalezy się skupić na czarnym i brązowym kolorze przewodu..1 2013-05-01 18:39:34 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2013-05-01 19:03:40) Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Temat: Nie daje juz radyPoznałam, tak myslalam fajnego faceta... Ale taki byl do kilku miesiecy, teraz jest zupelnie kims innym, opisze Wam kilka syt gdzie faktycznie sie przerazilam, najpierw byl milusi, ale z czasem zaczal przy mnie przeklinac, potem do mnie, potrafil mi na srodku galerii powiedziec, ze jestem wulgaryzm, zebym poszla sie leczyc, gdy szlismy na impreze do znajomych potrafil rzucic flaszke wodki na chodnik i pojsc, zostawiajac mnie na srodku miasta w nocy, ale co jak ciele pobieglam za nim, mowi do mnie na zarty, ze wygladam jak wywloka, ze jestem kaflara, matole, w nerwach mowi wulgaryzm mnie, nie wulgaryzm, masz syf, nie sprzatasz, nie gotujesz, na pewno nie umiesz gotowac jak moja eks, ciagle sie ze mna kloci, rzuca sluchawka, jak wtedy dzwonie to pyta po co dzwonisz, nie chce mi sie z Toba gadac, a gdy po klotni pisze smsy to pisze wtedy rzygac mi sie chce od Twoich sms. Raz w tyg mnie rzuca, i to przez tel mowiac np ej to jest bezsensu, juz nigdy nie chce Cie widziec, ciagle mowi ze ma to wszystko gdzies, ja go tlumacze, ze to przez stres, przez to ze stracil prace, ale prawda jest taka ze takie syt zaczely sie 3 mies zanim stracil prace, jak stuknelam goscia na parkingu to piewsze co tel do niego, akurat bylismy pokloceni wiec mnie zrypal i zamiast pocieszyc usluszalam: Bo Ty ku...nie umiesz jezdzic, jak mu opowiadam ze np robie taka niespodzianke kolezance to mowi ej Ty masz zje... pomysly, ostatnio powiedzial, ze nie chce mieszkac u mnie w przyszlosci, bo cytuje twoja matka by tylko u nas siedziala i nawet nie moglbym jej wyrzucic. zreszta ciagle robi dzwine aluzje do mojej rodziny, wszyscy mu przeszkadzaja mimo ze kazdy mu wchodzi do tylka. Pomijam juz nawet to ze oglada regularnie rokse i inne fajne strony. Co Wy na to? 2 Odpowiedź przez enya 2013-05-01 18:58:43 enya Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-31 Posty: 1,158 Odp: Nie daje juz rady A my na to jak na lato.... Dziewczyno nie za bardzo wiem po co napisałaś tego posta, przecież sama widzisz jaki on jest, jak nie wiesz co mysleć to sama przeczytaj sobie to co nam tu Twój facet to świr, prostak. Z tego nie będzie normalnego związku. Jeśli z nim zostaniesz to stworzysz patologiczny związek, zresztą ten związek już taki jest, niewilele brakuje jak zacznie traktować Cię jeszcze gorzej. Nie ma się nad czym zastanawiać. Nie usprawiedliwiaj go! Zakończ to póki jeszcze trzeźwo oceniasz sytuację. 3 Odpowiedź przez nocnalampka 2013-05-01 22:18:11 nocnalampka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-23 Posty: 2,229 Odp: Nie daje juz rady Ale chcesz coś zmienić w swoim zyciu i szukasz wsparcia, czy tak tylko sie zalisz? Chciałby nad poziomy człek - a tu ciągle niż. Nie uciągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż. 4 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-01 22:50:50 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyna poczatek chce wiedziec czy jest zle, czy ja dramatyzuje i przesadzam? 5 Odpowiedź przez Emilia 2013-05-01 23:11:13 Emilia 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2007-08-27 Posty: 3,988 Odp: Nie daje juz radyNie, ty nie dramatyzujesz i nie przesadzasz. Ten człowiek cię nie kocha, zostaw go jak najprędzej. Nie rozumiem, dlaczego katujesz samą siebie będąc w związku, powiem więcej - usilnie się wczepiając w związek z człowiekiem, który ma cię gdzieś. Nawet nie chodzi o to, że on cię nie szanuje, tylko że ma cię centralnie w czterech literach, ale ty masz klapki na oczach i tego nie widzisz. Nie chcesz zobaczyć. Po co ty z nim chcesz w ogóle być? Tylko nie pisz, że go kochasz i zrobisz wszystko by się zmienił albo że go kochasz i wszystko mu wybaczasz itp. Pytam o to, co cię trzyma przy człowieku, który po tobie jedzie jak Bułgar po indyku, obraża, olewa, wyzywa? Kręci cię to? 6 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-01 23:16:50 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radychyba mam nadzieje ze bedzie znowu taki jka kiedys... 7 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-01 23:22:37 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyMylsicie ze jest to kwestia braku milosci czy charakteru? 8 Odpowiedź przez Emilia 2013-05-01 23:34:06 Emilia 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2007-08-27 Posty: 3,988 Odp: Nie daje juz rady Nie będzie. Czy ty naprawdę nie widzisz, że on cię nie chce? I to się już nie zmieni. On się nie stanie znowu słodkim, kochanym misiem, bo to kawał chama. Myślę, że to i kwestia braku miłości, jak i jego spaczonego charakteru. Daj sobie z nim cię, po co chcesz z nim być? A ty swoimi odpowiedziami dałaś do zrozumienia, że nie potrafisz być sama. Jest takie powiedzenie: "Niechby bił, niechby pił, byle był". Czy takie jest twoje zdanie? Nie ważne jaki, nie ważne jak cię traktuje, ale jest, a lepszy rydz niż nic, lepszy facet, który stosuje psychiczną przemoc, niż żaden? 9 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-01 23:40:02 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyChce z nim byc bo czekam na lepszy czas,ale prawda jest taka ze generalnie zle traktuje ludzi,swoja mame, swoja siostre,tate, ktorego kiedys pobil w nerwach, tak ze omal go nie zabil, ludzi w restauracji, czy innych miejsach, raz pani nie podala nam pepsi do zamowienia to powiedzial mi ze ona jest tepa pi... i takich syt byla masa, czesto mowi komu co zrobi jesli cos tam... 10 Odpowiedź przez Wielokropek 2013-05-01 23:44:00 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,033 Odp: Nie daje juz rady Jeśli Twój temat nie jest prowokacją, to poszukaj w Internecie kampanii społecznej "Bo zupa była za słona". Jeśli zdecydujesz się na kontynuowanie związku z tym człowiekiem, będziesz jedną z bohaterek kolejnych plakatów, ale nie będziesz musiała korzystać z charakteryzacji. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 11 Odpowiedź przez Emilia 2013-05-01 23:44:06 Emilia 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2007-08-27 Posty: 3,988 Odp: Nie daje juz radyLepszy czas na co? Chcesz być na miejscu jego ojca? Z tego co piszesz, to ten człowiek ma problem z agresją, z nerwami. Nie zdziwiłabym się, gdyby w końcu podniósł rękę i na ciebie. 12 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-01 23:47:28 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyojciec go wtedy bardzo wkurzyl,,, to nie prowo:( 13 Odpowiedź przez Emilia 2013-05-02 00:16:55 Emilia 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2007-08-27 Posty: 3,988 Odp: Nie daje juz radyAha, czyli myślisz, że jak ktoś kogoś bardzo wkurzy to można go tak pobić, że omal się go nie zabije? Jak on cię kiedyś uderzy, to na bank powie, że go sprowokowałaś i będzie ci tłukł do głowy, że to twoja wina aż w końcu mu uwierzysz. Przeczytaj sobie swoje posty tak, jakby były to słowa innej osoby i zastanów się, co byś jej napisała. I przeczytaj post Wielokropka. Tak dużo razy, aż wreszcie zrozumiesz, może być i 10. Może w ten sposób coś do ciebie dotrze, choć mi się zdaje (wieloletnie doświadczenie forumowe i nie tylko), że ty tu przyszłaś do nas tylko po to, żebyśmy ci napisały, że dobrze robisz, że z nim jesteś i żebyś dalej mu się dała pomiatać i że może on się w końcu zmieni, jak tylko będziesz miła dla niego. Po prostu przyszłaś tu z pytaniem, gotową odpowiedzią na nie i szukasz potwierdzenia, że twoje rozumienie tej całej sytuacji jest w porządku. Mylę się? 14 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-02 08:31:18 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyMylisz się, przyszłam bo z jednej strony chciałam zapytac ludzi ktorzy nie sa w tej syt. czy faktycznie moge cos zmienic w nim, czy to kwestia tylko tego ze mu przestalo zalezec, ale chyba tez chce uslyszec, zeby mi ktos napisal, dzewczyno uciekaj! bo z tylu glowy mam mysl, ze zle robie, milosc jest slepa. 15 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-02 08:38:30 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyNajgorsze jest to, ze on ma czasem takie dni, gdzie mnie nosi na rakach, jest kochajacy, czuly, opiekunczy jak nikt, a zaraz potem wystarczy jedno zdanie nie po jego mysli, mowi, ej wkurzylas mnie, nie chce mi sie z Toba juz gadac, i np rzuca sluchwke i nie odezwie sie przez 2, nawet 3 dni chyba ze ja odezwe sie pierwsza. 16 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-02 08:44:05 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyW swoim zyciu pobil juz kilka osob, nawet w pracy, zawsze mowil, ze ktos go tak sprowokowal, on twierdzi ze facet ktory sie nie bije to ciota... najbardziej mnie przerazil zdaniem,ze musi chyba dac lomot takiej kolezance z sasiedniej miejscowosci (fakt zrobila straszna rzecz) i nie wiem czy on tak tylko mowil, czy tez mu to przyszlo do glowy... 17 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-02 09:02:46 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyChciałabym tez zpaytac, jak myslicie vczy taki facet moze byc kiedys "slodkim Misiem" dla kogos innego, bo dla mnie taki nie umie byc. Gdyby prawdziwie pokochał, czy bylby w stanie sie zmienic. 18 Odpowiedź przez Zielony_Domek 2013-05-02 09:21:07 Zielony_Domek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-29 Posty: 2,973 Wiek: 39 Odp: Nie daje juz rady To socjopata i przemocowiec, chcesz chodzić z podbitymi oczami spoko zostań z Cię obchodzi jaki on jest dla innych, ważne jaki jest dla Ciebie!Nie szanuje rodziców, współpracowników, ludzi, których nawet nie zna, uwierz NIKOGO szanować nie to tak trudno zrozumieć?On Cię nie kocha, nie szanuje, poza tym to co o nim piszesz to po prostu włos się jeży na głowie. Spokój wewnętrzny trzeba sobie po prostu wypracować przez trud. 19 Odpowiedź przez Emilia 2013-05-02 12:47:03 Emilia 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2007-08-27 Posty: 3,988 Odp: Nie daje juz rady Aga28r napisał/a:Mylisz się, przyszłam bo z jednej strony chciałam zapytac ludzi ktorzy nie sa w tej syt. czy faktycznie moge cos zmienic w nim, czy to kwestia tylko tego ze mu przestalo zalezec, ale chyba tez chce uslyszec, zeby mi ktos napisal, dzewczyno uciekaj! bo z tylu glowy mam mysl, ze zle robie, milosc jest koniecznie książkę "Nie zależy mu na tobie". Jeśli chcesz, to mogę ci ją na maila wysłać w pdf-ie. To nie jest kwestia tego, że przestało mu zależeć, tylko jego psychotycznej piszę: dziewczyno, uciekaj! On cię zniszczy psychicznie. A kiedyś pewnie pobije. Złamie ci nos, szczękę, rękę, podbije oczy, rozwali wargę. Chcesz takiego życia? Wiej póki nie masz z nim dzieci, żadnych zobowiązań, kredytu, który się nie bije nie jest ciotą. Facet, który się bije jest psychopatą i kryminalistą. Mężczyzna, który jest stabilny emocjonalnie i dojrzały, a przede wszystkim - normalny - nie bije nikogo, z żadnego może być słodkim misiem dla nikogo. Nie ważne, czy tą osobę pokocha, czy nie. Dla niego nie istnieje inny sposób na rozwiązanie problemów poza przemocą. To człowiek, który nie potrafi rozmawiać, nie zna słowa "kompromis", zna tylko zemstę i przemoc. Szczerze powiedziawszy, mam wielką nadzieję, że ten typ skończy w więzieniu. Bo tacy ludzie nie nadają się do życia w społeczeństwie, tylko w zamknięciu, w izolacji. 20 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-02 15:05:16 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyA mi go czasem szkoda wiem, ze mial smutne dziecinstwo, teraz brak pracy, i wciaz cos do niego czuje, Czasem boje sie ze nie bede umiala tegos zakonczyc. 21 Odpowiedź przez Emilia 2013-05-02 15:45:16 Emilia 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2007-08-27 Posty: 3,988 Odp: Nie daje juz rady Ciężkie dzieciństwo nie usprawiedliwia agresji w życiu dorosłym. Jest odpowiedzialny za to co robi w 100%, a nie ktoś, kto go kiedyś skrzywdził. Nie usprawiedliwiaj umiała to skończyć. A jeśli nie, to wcale nie oznacza to miłości, tylko uzależnienie emocjonalne, relację typu kat-ofiara. 22 Odpowiedź przez szukam porady 2013-05-02 16:04:20 Ostatnio edytowany przez szukam porady (2013-05-02 16:05:46) szukam porady Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-02 Posty: 1 Odp: Nie daje juz radyczesc mam problem z ktorym nie umiem sobie poradzic wiec chcialbym abyscie mi dziewczyny pomogly podpowiedzialy... mam 26lat w zwiazku jestem ona ma 23lata na poczatku bylo bosko nie widzielismy swiata poza soba.. ale od jakiegos cos sie zmienilo:( zaczela sie dziwnie zachowywac (nie potrafie tego dokladnie opisac) stala sie tajemnicza miec male i wieksze klamstewka.. np: rozmawia na facebooku a jak do niej podchodze lub ide w jej kierunku to go szybko wylancza, chodzi do lazieki po 3-4razy dziennie siedzi tam po kiedys zapomniala sie wylogowac z feaca zobaczylem ze pisze z roznymi typkami powiedziala ze to tylko znajomi koledzy mogla miec racje prawda.. ale pewnego dnia chcialem zrobic jej niespodzianke kupilem kwiaty pojechalem po nia do pracy patrze a tam jakis typ pomaga jej sprzatac;( co sie okazalo to ten typ co z nim pisala.. rozmawialismy i zapewnia mnie ze to nic takiego znajomy.. od tamtego dnia ciezko sie dogadujemy choc mowi ze mnie kocha i nie zdradzila i nigdy tego nie zrobi to cos nie daje mi spokoju.. dziwnie sie czuje nie wiem co mam o tym wszystkim myslec:(( na domiar zlego mam sny o jej zdradach jakies koty!! czytalem o tym i srednio to wyglada.. co mam zrobic jak sie zachowac?? mam metlik w glowie:( dajcie znac co o tym myslicie co czujecie jak to wyglada?? kazda opinia cos mi da moze promyk nadzieji moze nie.. ale chcialbym wiedziec.. prosze piszcie czekam dziekuje 23 Odpowiedź przez Anemonne 2013-05-03 00:04:18 Anemonne 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-09-08 Posty: 10,422 Odp: Nie daje juz radyszukam porady, możesz - i powinnaś - założyć oddzielny wątek dla swojego problemu. W tym wątku Twój post odbiega od tematu, jakim jest problem użytkowniczki Aga28r. 24 Odpowiedź przez Cyngli 2013-05-03 08:36:31 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Nie daje juz rady Aga28r napisał/a:Mylsicie ze jest to kwestia braku milosci czy charakteru?Ani tego, ani jest po prostu chamskim prostakiem. 25 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-03 14:07:20 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyPomiata mna jak tylko moze, gdy go wspiertam, ze znajdzie prace to mowi mi wez skoncz pie... nie potrafisz mi powiedziec cxzegos czego ja nie wiem. wszystko mam nie takie, mam figure na prawde ok ale on mowi ej kobieto idz na jakis fitnes, masz celulit, no nie ubralas sie jakos fajnie, zebym sie nie wstydzil za Ciebie, i wiecie, z laski ktora byla perwna siebie i siebie lubila stalam sie szara, zakomleksiona myszka, mowi mi ze jestem dewota (nawet nie wiem czemu)......... czuje sie przy nim brzydka i glupia. 26 Odpowiedź przez Cyngli 2013-05-03 14:12:02 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Nie daje juz rady Jezu, czego Ty oczekujesz?Wyjdź za niego, skoro chcesz z nim być, znos przemoc i chamstwo...Zafunduj dzieciom makabrę, droga wolna!Dla mnie, takie kobiety jak Ty, są po prostu głupie. 27 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-03 14:19:09 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyglupie od razu? kochalasd kiedys? liczylas na zmiane? bylas przywiazana do kogos? 28 Odpowiedź przez Saaraa 2013-05-03 14:22:44 Saaraa Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-03 Posty: 531 Wiek: 22 Odp: Nie daje juz radygłupia. niestety. nie myl miłości z przywiązaniem. poza tym .... Ty go kochasz a On? Co Ci jeszcze ma powiedzieć, żebyś sobie przypomniała, że masz resztki dumy i poczucia własnej wartości? 29 Odpowiedź przez pinkpiwonia 2013-05-03 14:25:52 pinkpiwonia Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-06 Posty: 315 Wiek: polowa zycia juz za mna Odp: Nie daje juz rady Aga28r napisał/a:Pomiata mna jak tylko moze, gdy go wspiertam, ze znajdzie prace to mowi mi wez skoncz pie... nie potrafisz mi powiedziec cxzegos czego ja nie wiem. wszystko mam nie takie, mam figure na prawde ok ale on mowi ej kobieto idz na jakis fitnes, masz celulit, no nie ubralas sie jakos fajnie, zebym sie nie wstydzil za Ciebie, i wiecie, z laski ktora byla perwna siebie i siebie lubila stalam sie szara, zakomleksiona myszka, mowi mi ze jestem dewota (nawet nie wiem czemu)......... czuje sie przy nim brzydka i glupia.!!!Aga 28 a moze u ciebie wlasnie zaczela sie manifestowac jakas forma psychicznego masochizmu i widocznie takiego traktowania potrzebujesz aby potem byc wniebowzieta jak twoj partner przez piec minut "ponosi cie na rekach" No to wszystko jasne, to cie kreci i dlatego trwasz w tym zwiazku. 30 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-03 14:30:26 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radya moze trwam wlasnie, bo ma chwile gdzie jest cudowny dla mnie, ale zaraz potem spadam na parter, jednego dnia powie Kocham Cie na zawsze i nigdy nie przestane a za 2 dni powie ej nie chce Cie juz nigdy widziec (bo go czyms wkurze, zwykle drobnostką ) Wy kobiety pewnie macie foszki czasem, ja nigdy, nigdy w zyciu, bo gdybym tylko powiedziala, ej Skarbie sprawiles mi pzrykrosc, to uslyszalabym to zanjdz se lepszego, mam to w dupie... itd itc 31 Odpowiedź przez Saaraa 2013-05-03 14:39:00 Saaraa Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-03 Posty: 531 Wiek: 22 Odp: Nie daje juz rady mam nadzieje, że to prowokacja.... masz 28 lat? bo przeleciałam na szybko wątek i nie się jak 15 letnia dziewczynka która się pierwszy raz zakochała i twierdzi, że to jeden jedyny i że żaden inny jej nie będzie chciał. Obraża Twoich rodziców, Ciebie, robi Ci przykrość, wyzywa ... masz racje KOCHA CIE, tak właśnie wygląda 32 Odpowiedź przez Zielony_Domek 2013-05-03 15:03:12 Zielony_Domek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-29 Posty: 2,973 Wiek: 39 Odp: Nie daje juz rady Trwasz i owszem bo się od niego uzależniłaś, jesteś chora z tej jesteśmy w stanie sobie pomóc, ale na pewno nikt Cię nie będzie poklepywał po ramieniu i kiwał ze zrozumieniem głową jak zostaniesz z tą to kreatura, nie takiego życia ----> spoko, ale nie użalaj się na chcesz ----> zasięgnij literatury na temat swojego problemu, uzależnienia od mężczyzny, kochania za bardzo, zacznij coś robić by się od niego uwolnić i przestać go Ty myślisz, że jakby Ci powiedział prawdę, czyli to jaki w istocie jest czyli: nie szanuję, biję, znęcam się, nie kocham to zgodziłabyś się z nim być?Musi Ci od czasu do czasu po nawijać makaron na uszy byś była jak teraz - ślepo zakochana w kimś kto Cię nie basta. Spokój wewnętrzny trzeba sobie po prostu wypracować przez trud. 33 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-03 15:06:17 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyAle skoro chce to kontyunowac, chce nawet slubu to po co skoro nic nie czuje? 34 Odpowiedź przez Cyngli 2013-05-03 15:46:20 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Nie daje juz rady Aga28r napisał/a:glupie od razu? kochalasd kiedys? liczylas na zmiane? bylas przywiazana do kogos?Owszem, kocham kogoś, a ta osoba mnie SZANUJE, nie UBLIŻA, nie to, on się NIE ZMIENI, bo zmienić się NIE jakim ślubie Ty w ogóle piszesz? Wez rozpędź się i walnij z całej siły głową w ścianę, może zmądrzejesz. 35 Odpowiedź przez Saaraa 2013-05-03 15:52:05 Saaraa Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-03 Posty: 531 Wiek: 22 Odp: Nie daje juz rady bo jest mu z Tobą wygodnie, bo wie, że szybko drugiej takiej naiwnej nie znajdzie, bo się przyzwyczaił....przeczytaj teraz dlaczego NIE MOŻESZ BYĆ dłużej z tym człowiekiemAga28r napisał/a:- gdy szlismy na impreze do znajomych potrafil rzucic flaszke wodki na chodnik i pojsc, zostawiajac mnie na srodku miasta w nocy,- mowi do mnie ze wygladam jak wywloka, ze jestem kaflara, matole, - w nerwach mowi nie sprzatasz, nie gotujesz, na pewno nie umiesz gotowac jak moja eks, ciagle sie ze mna kloci, - rzuca sluchawka, jak wtedy dzwonie to pyta po co dzwonisz, nie chce mi sie z Toba gadac,- gdy po klotni pisze smsy to pisze wtedy rzygac mi sie chce od Twoich sms,- raz w tyg mnie rzuca, i to przez tel mowiac np ej to jest bezsensu, juz nigdy nie chce Cie widziec, - ciagle mowi ze ma to wszystko gdzies, - powiedzial, ze nie chce mieszkac u mnie w przyszlosci, bo matka by tylko u nas siedziala i nawet nie moglbym jej wyrzucic. - ciagle robi dzwine aluzje do mojej rodziny, wszyscy mu przeszkadzaja mimo ze kazdy mu wchodzi do tylka. - zle traktuje ludzi,swoja mame, swoja siostre,- tate kiedys pobil w nerwach, tak ze omal go nie zabil, - raz pani nie podala nam pepsi do zamowienia to powiedzial mi ze ona jest tepa pi... - wystarczy jedno zdanie nie po jego mysli, mowi, ej wkurzylas mnie, nie chce mi sie z Toba juz gadac, i np rzuca sluchwke i nie odezwie sie przez 2, nawet 3 dni chyba ze ja odezwe sie pierwsza,- w swoim zyciu pobil juz kilka osob, nawet w pracy, - zawsze mowil, ze ktos go tak sprowokowal, on twierdzi ze facet ktory sie nie bije to ciota... - przerazil mnie [!!!!] zdaniem,ze musi chyba dac lomot takiej kolezance z sasiedniej miejscowosci - pomiata mna jak tylko moze, - gdy go wspieram, ze znajdzie prace to mowi mi wez skoncz pie... nie potrafisz mi powiedziec czegos czego ja nie wiem. - wszystko mam nie takie, mam figure na prawde ok ale on mowi ej kobieto idz na jakis fitnes, masz celulit, no nie ubralas sie jakos fajnie, zebym sie nie wstydzil za Ciebie, - czuje sie przy nim brzydka i to wszystko to jest nic, bo raz na jakiś czas powie Ci miłe słowo... brawo, układaj sobie z nim życie. 36 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-03 16:02:01 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyDziekuje za wsparcie, to mile, ze chcialo Ci sie zbierac te wpisy do kupy, chyba potrzebuje uslyszec wlasnie cos tego typu az dotrze do mnie, ze tak nie moze byc. Zastanawiem sie tyllko czy on potrafilby byc dobry dla kogos, a ja widocznie nie umialam go jakos rozkoachac w sobie? 37 Odpowiedź przez Cyngli 2013-05-03 16:13:33 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Nie daje juz rady Aga28r napisał/a:Zastanawiem sie tyllko czy on potrafilby byc dobry dla kogos, a ja widocznie nie umialam go jakos rozkoachac w sobie?Dla każdej innej byłby taki sam, bo to typ chama i prostaka. 38 Odpowiedź przez Saaraa 2013-05-03 16:22:14 Saaraa Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-03 Posty: 531 Wiek: 22 Odp: Nie daje juz radyto prawdopodobnie taki "typ" faceta, który pod płaszczykiem braku pracy i trudnego dzieciństwa będzie rozładowywał swoje frustracje na słabszych. jak dla mnie jest to żadne usprawiedliwienie. jedno jest pewne, nie zmienisz go, nie przekonasz, nie sprawisz, żeby nagle zaczął Cię szanować... w najgorszym wypadku zajdziesz z nim w ciąże i będziesz z nim nijako uwiązana do końca życia jako z ojcem Twojego dziecka. tylko po co robić dziecku krzywde? chciałabyś aby tak sie odnosił do maluszka? żeby go gnoił na każdym kroku? żeby upokarzał tłumacząc że miał trudne dzieciństwo i nie ma pracy? to nie jest ani kandydat na faceta, ani na męża a tym bardziej nie na ojca. może upłynąć wiele wody w rzece zanim sobie zda sprawę z tego jak beznadziejnie sie zachowuje, a może to nie nastąpić w ogóle. nie trać najlepszych lat na takiego psychopate. 39 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-03 16:46:58 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyA mi go czasem szkoa, jemu sie wydaje, ze caly swiat jest przeciwko niemu, kolega, jego siostra, wszyscy, wszystkich by albo opiprzal, albo bil... Jak kiedys powiedzial, ze zrobi cos takiemu gosciowi ktory go oszukal to z nerwow skonczylam rozmowe, a on na to ze on juz nie wiem czy jeszcze do mnie przyjedzie bo okropnie sie zachowuje. Ja niegdy nie wiem kiedy bedzie the end bo jest w stanie to zrobic nawet przez sms, zreszta tak kiedys zakonczyl swoj roczny zwiazek przez smsa. 40 Odpowiedź przez Cyngli 2013-05-03 16:51:26 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Nie daje juz radyMi Ciebie szkoda. Zniszczysz sobie życie. 41 Odpowiedź przez Saaraa 2013-05-03 16:54:44 Saaraa Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-03 Posty: 531 Wiek: 22 Odp: Nie daje juz rady śmieszna jesteś. 42 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-03 17:19:45 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyNie szydzcie ok? milosc jest slepa, ja czekam na jednego buziaka w czolo, i czasewm to wynagradza mi te wszystkie glupie teksty... Kazdy z moich przyjacviol mi radzi UCIEKAJ, a ja nie wiem co robic>>>> 43 Odpowiedź przez Cyngli 2013-05-03 17:26:53 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2013-05-03 17:28:17) Cyngli Gość Netkobiet Odp: Nie daje juz rady Bozia dala Ci mozg? To go używaj!!Facet mówi do Ciebie jak do ściery, a Ty piszesz, ze chcesz od niego buziaka w czółko?ON CI NIE DA TEGO, CZEGO POTRZEBUJESZ, BO JEST CHAMEM I PROSTAKIEM, ORAZ DLATEGO, ZE MA CIE W DUPIE I CIE NIE KOCHA!!Zostajesz z nim na własną odpowiedzialność, któregoś dnia Ci spuści takie manto, ze wylądujesz na intensywnej terapii i będziesz sobie w brodę pluła, ze z nim zostałaś..Zamiast się upierać jak dziecko, ze on jest tym cudownym jedynym, zacznij myśleć! Wszyscy Ci mówią, żebyś go rzuciła, bo co, bo taki zajefajny jest, ze tylko go kochać? Nie! Jest dupkiem i świnia, i zrobi Ci krzywdę, dlatego powinnaś to zakończyć dla własnego dobra, chyba, ze chcesz skończyć jak moja matka, z rozwalona głową i dzieckiem na rekach, w środku zimy bez butów i na ulicy... Jezu...EDIT: I to nie miłość jest ślepa, tylko kretynki lepiące się do toksycznych drani są ślepe. Nie wiem, po cholerę one są z takimi typami - chyba ze strachu przed samotnością, albo z chęci popisania się; "patrz, ja mam chłopaka, a Ty nie"... 44 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-03 17:33:27 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyTak, czuje sie tez samotna, moze to i strach przed samotnoscia mnie przy nim trzyma, nie chce byc sama, mam juz troche lat......... Wszystkie moje koilezanki maja juz rodziny:( 45 Odpowiedź przez Cyngli 2013-05-03 17:36:05 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Nie daje juz rady Aga28r napisał/a:Tak, czuje sie tez samotna, moze to i strach przed samotnoscia mnie przy nim trzyma, nie chce byc sama, mam juz troche lat......... Wszystkie moje koilezanki maja juz rodziny:(Acha, wiec lepiej mieć faceta tyrana, niż żyć godnie, ale samej?Ty jakaś chora jesteś.... Z takim dupkiem chcesz rodzinę zakładać? Dzieci z nim mieć?I jak on będzie do nich mówił? "Wyp.... bachory!" ?????? 46 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-03 17:37:49 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyDodam, ze mam strsujaca prace, tzn jak kazdy ale pracuje w banku i czasem jak przeczytam od niego smsa typu ej z nami koniec, wkurzylas mnie to nie wiem co sie dzieje, czasem az boje sie odczyywac wiadomosc. 47 Odpowiedź przez Inna22 2013-05-03 17:51:34 Inna22 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-04-26 Posty: 540 Odp: Nie daje juz rady Dziewczyno Ty mi wyglądasz na jakąś nie zrównoważoną psychicznie! Co prawda są kobiety, które lubia czasem dostac w mordę, ale bez przesady... poniża Cie, traktuje jak najgorsze ścierwo, a Ty mu na to pozwalasz?! Gdzie Twoja godność? Cynicznahipo dobrze Ci poradziła... Wez rozpędź się i walnij z całej siły głową w ścianę, może zmądrzejesz.! Jak czytam co Ty wypisujesz, to aż mi się za przeproszeniem 'gówno w dupie gotuje" !!! Jak można być tak głupią i naiwną?! Tacy ludzie nigdy się nie zmieniają! Zrozum to wreszcie!! "Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i i iść dalej na przód. Tak się wygrywa - użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązania""Człowiekowi, który nie chce zmienić swojego życia, nie można pomóc." 48 Odpowiedź przez Zuza33 2013-05-03 18:23:09 Zuza33 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-04-22 Posty: 437 Wiek: -najlepszy! Odp: Nie daje juz rady Stawiam na to, iż piątkowe popołudnie powoduje powstawanie takich "życiowo-cudownych "wątków".Trolle i tyle-hi, ma trochę oleju w gowie nie "wkręca"się w takie "związki" ...jutro będzie lepiej... 49 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-03 18:38:36 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radySkad moglam wiedziec? 50 Odpowiedź przez Inna22 2013-05-03 19:15:18 Ostatnio edytowany przez Inna22 (2013-05-03 19:16:23) Inna22 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-04-26 Posty: 540 Odp: Nie daje juz rady Ale co skąd mogłaś wiedzieć? Że on jest idiotą? Czy że z Tobą coś nie tak? Z tego piszesz nie zaczął Cię tak traktować kilka dni temu tylko to trwa już dłuższy czas... "Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i i iść dalej na przód. Tak się wygrywa - użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązania""Człowiekowi, który nie chce zmienić swojego życia, nie można pomóc." 51 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-05 12:10:27 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyDzis wpadlam w mega dola, mysle, ze ten facet gdyby mnie kochal, umialby byc dla kogos mega uroczy, swoja poprzednia dziewczyne uwielbiał, kochal ja, niby ona go zostawila, ale nie wiem kto zawinil, wiem jedynie z opowiesci, ze byl dla niej bardzo dobry, mi sie nie chce zyc, mysle po prostu ze gdyby mnie kiedys tam pokochal to dzis chcialby byc dal mnie dobry, chcialoby by mu sie.... Co Wy o tym myslicie? 52 Odpowiedź przez Inna22 2013-05-05 12:33:40 Inna22 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-04-26 Posty: 540 Odp: Nie daje juz rady Sama odpowiedziałeś sobie na wszystkie zadane przez siebie pytania. On Cie po prostu nie kocha, nie chce z Tobą być a Ty na sile mu się narzucasz i takie są skutki. "Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i i iść dalej na przód. Tak się wygrywa - użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązania""Człowiekowi, który nie chce zmienić swojego życia, nie można pomóc." 53 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-05 12:47:30 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyAle pytam Was czy jest mozliwe ze taki typ goscia moze byc dla kogos cudowny? tamtej oddal cale swoje serce, wiem, ze padaly tez mocne slowa w ich zwiazku ale dbal o nia, troszczyl sie itd 54 Odpowiedź przez Mywonderland 2013-05-05 13:06:24 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2013-05-05 13:58:23) Mywonderland Zbanowany Nieaktywny Zawód: Uczeeń Zarejestrowany: 2013-04-30 Posty: 17 Wiek: Za mało :O Odp: Nie daje juz rady Rzuć go. To prostak i tyle. Post edytowany ze względu na naruszenie regulaminu forum. 55 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-05 13:28:56 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyWiem, ze do jednej z eks mowil, np spier ale dla ostatniej byl inny, myslicie, ze jesli nawet ktos jest wulgarny, nerwowy to wielka milosc zmienia czlowieka? 56 Odpowiedź przez Cyngli 2013-05-05 13:59:13 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Nie daje juz rady Aga28r napisał/a:Wiem, ze do jednej z eks mowil, np spier ale dla ostatniej byl inny, myslicie, ze jesli nawet ktos jest wulgarny, nerwowy to wielka milosc zmienia czlowieka?Myślę, ze szukasz dziury w całkowicie zmieniają się z miłości, ale tylko w z tym idiota po prostu. I przestań pisać takie durne posty, bo naprawdę zaczynam wątpić w Twoja Czy się kocha, czy nie, nie mówi się do kobiety "spier...". Nigdy. Każdy zasługuje na szacunek. 57 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-05 17:48:51 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radychciałabym, zeb ktos sie jeszcze wczytal i mi poradzil.... 58 Odpowiedź przez Cyngli 2013-05-05 17:58:53 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Nie daje juz rady Aga28r napisał/a:chciałabym, zeb ktos sie jeszcze wczytal i mi poradzil....Wierz mi, ze opinie innych będą identyczne... 59 Odpowiedź przez batszeba 2013-05-05 18:23:22 batszeba Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-05 Posty: 1,421 Wiek: 40 Odp: Nie daje juz rady Cynicznahipo napisał/a:Bozia dala Ci mozg? To go używaj!!Facet mówi do Ciebie jak do ściery, a Ty piszesz, ze chcesz od niego buziaka w czółko?ON CI NIE DA TEGO, CZEGO POTRZEBUJESZ, BO JEST CHAMEM I PROSTAKIEM, ORAZ DLATEGO, ZE MA CIE W DUPIE I CIE NIE KOCHA!!Zostajesz z nim na własną odpowiedzialność, któregoś dnia Ci spuści takie manto, ze wylądujesz na intensywnej terapii i będziesz sobie w brodę pluła, ze z nim zostałaś..Zamiast się upierać jak dziecko, ze on jest tym cudownym jedynym, zacznij myśleć! Wszyscy Ci mówią, żebyś go rzuciła, bo co, bo taki zajefajny jest, ze tylko go kochać? Nie! Jest dupkiem i świnia, i zrobi Ci krzywdę, dlatego powinnaś to zakończyć dla własnego dobra, chyba, ze chcesz skończyć jak moja matka, z rozwalona głową i dzieckiem na rekach, w środku zimy bez butów i na ulicy... Jezu...EDIT: I to nie miłość jest ślepa, tylko kretynki lepiące się do toksycznych drani są ślepe. Nie wiem, po cholerę one są z takimi typami - chyba ze strachu przed samotnością, albo z chęci popisania się; "patrz, ja mam chłopaka, a Ty nie"...Cyniczna, napisałaś bardzo dobrze i mądrze, ale ja podejrzewam że ten wątek to podpucha... 60 Odpowiedź przez Aga28r 2013-05-05 18:30:40 Aga28r Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 86 Odp: Nie daje juz radyPrzestancie mowic, ze podpocha, nigdy nie kochalyscie nawet wiedzac ze to jest zle?
- Жሰժо асեр
- Овотፈκ дрուтሿζ ፌвο
- Φուռሙ ፃиպиη г
- Иձαչ пр расаκуፄ
- Срячኢ բинефըсв
- Β щէнիሜаնቡ
- Жաгቾшυլу ωхиւατ վатумы ፂξէጠ
- Укቷραгω цемωρеψո βеኙо
Witaj, piszesz, że jesteś osobą niepełnoletnią, z czego można wnioskować, że jesteś właśnie w okresie dojrzewania. To bardzo trudny okres w życiu człowieka, o czym zapewne możesz się przekonać na własnej skórze. Zmianom ulegają nie tylko nasze ciała, ale również psychika. Zaczynamy więcej rozumieć, inaczej myśleć, jesteśmy bardziej świadomi. W okresie, w którym się znajdujesz, zupełnie normalne są wahania nastroju, płaczliwość czy niepokój. Jest to okres, w którym dużą wagę przykładamy do tego jak widzą nas inni. Staramy się dostosować do grupy rówieśniczej, zastanawiamy się czy wszystko z nami w porządku. Twoje lęki mogą wynikać z tego, że zaczynasz inaczej myśleć- abstrakcyjnie. Możesz sobie wyobrazić pewne zagrożenia, potrafisz myśleć pojęciami. Pamiętaj jednak, że są to tylko myśli, które nie muszą stanowić prawdy. W tym co piszesz widać dużo obawy o to czy wszystko z Tobą w porządku. To normalne, zwłaszcza w Twoim wieku, że potrzebujesz potwierdzenia ze strony otoczenia, że nie odstajesz od reszty. Pamiętaj jednak, że najważniejsze byś sama zaakceptowała siebie. Okres dojrzewania, to czas poszukiwania tożsamości, także seksualnej. To czas wzrostu popędu seksualnego i eksperymentowania na tym polu. Mogą pojawiać się fantazje erotyczne o charakterze homoseksualnym i heteroseksualnym. Jest to prawidłowy, naturalny proces, o który nie należy się martwić. Zachęcam Cie poszukania osoby dorosłej, z którą mogłabyś porozmawiać o swoich niepokojach. Może to być psycholog szkolny. Na podstawie Twojego opisu trudno stwierdzić czy to OCD, czy inny objaw nerwicy. Psycholog szkolny powinien w tej sprawie, przynajmniej wstępnej diagnozy pomoc, następnie pokieruje Cię dalej lub pomoże rozwiązać problem. Nie bój się rozmawiać z rodzicami, spróbuj im powiedzieć że to bardzo Cię meczy i czy mogliby Cię wysłuchać bo to dla Ciebie ważne. Pozdrawiamy serdecznie Zespół
Pisalam juz ze od dluzszego czasu Nina ma problemy z zasypianiem, byl juz moment ze cos sie w tej kwestii poprawilo, nawet udalo mi sie ja pare razy uspic nie na rekach tylko lezac z nia na lozku. Niestety znowu jest gorzej. O usypianiu na lozku nie ma mowy – jest histeria, spazmy i polgodzinne […] milena17064 17 listopada 2012, 21:44 Dziewczyny co się ze mną dzieje czy ja mam jakies zaburzenia odżywiania, kiedys jak sie nie odchudzałam byłam normalna, szczęśliwą dziewczyną, zawsze byłam szczupła bo najwięcej ważyłam 61 kg przy 176 cm wzrostu ale odkąd mój były chłopak który był strasznie chudy dogryzał mi ze jestem gruba to zaczełam sie odchudzać najpierw były jakies diety amerykańskie (głodówki) potem zaczęłam jesc 1000 -1200 kcal, no a teraz jem 1500 kcal i staram sie jesc zdrowo ale mam jakiegoś bzika na punkcie odchudzania teraz waze 59 kg ale nadal chce schudnąć, jak zjem cos ponad programowo to od razu sprawdzam czy nie przytyłam, potem mam straszne wyrzuty sumienia, przeglądam sie w lustrze kilka razy dziennie czy mi brzuch czy tam boczki nie urosły, codziennie myśle tylko o jedzeniu i dzien przed juz planuje co zjem jutro zeby sie zmiescic w bilansie, nie mam juz okresu od ponad roku i dzis miałam napad obżarstwa, najczęściej mam takie napady jak jestem cały dzien sama w domu nie wiem czemu ale przy rodzicach wstydze sie jesc a kiedys tak nie było, jadłam kiedy chciałam i nie przejmowałam sie kaliriami a dzis nie mogłam juz patrzec na jedzenie i az płakałam i jadłam dalej potem próbowałam to zwymiotowac bo było mi az nie dobrze a o to co zjadłam na kolacje; jabłko, pomarancz, 3 bułki pszenne z serem żółtym, 4 kromki chleba z masłem, budyn domowy z 0,5 l mleka, 5 nakesnikow z dzemem. Już nie daje rady chciałabym życ tak jak wczesniej i nie myslec ciągle o tym cholernym jedzeniu, co robic ? Nie moge wytrzymac jest mi tak nie dobrze, brzuch mnie boli macie jakies sposoby co z tym zrobić? Magnolia1986 17 listopada 2012, 21:46 Ja bym radziła iść do specjalisty. Niekoniecznie dietetyka. Dołączył: 2012-11-15 Miasto: Łódź Liczba postów: 1144 17 listopada 2012, 21:47 przechodziłam przez to nie wiem jak Ci pomóc, bo troche mi to zajęło nim powiedziałam sobie " WEŹ SIĘ W GARSC " tak bardziej w sumie dosadnie. jedno wiem napewno - silna wola ponad wszystko. Dołączył: 2012-10-22 Miasto: Katowice Liczba postów: 1058 17 listopada 2012, 21:54 Jakiś specjalista psycholog czy coś by się już przydało, bo z autopsji wiem, że sama sobie nie dasz rady. Dołączył: 2012-03-18 Miasto: Koszalin Liczba postów: 7879 17 listopada 2012, 22:04 Ja dałam sobie radę sama (odpukać mam nadzieję ze to juz nie wróci ) kompulsów juz nie mam , ale obsesja jedzeniowa chyba zostanie ze mną na zawsze ... Zawsze dzień wcześniej myślę co zjem kolejnego dnia - przynajmniej na śniadanie ... zawsze licze kalorie , i zawsze każda nadprogramowa rzecz lub taka której nie mogę policzyć jest dla mnie wyrzutem sumienia na pare godzin. Jeśli chodzi o kompulsy warto znaleźc ich przyczyne i postarac się to wyeliminować - ale niestety to nie takie proste . :( Dołączył: 2012-10-26 Miasto: Kraków Liczba postów: 726 17 listopada 2012, 22:23 rozumiem Cię ponieważ mam dokładnie tak samo.. kiedy zjem coś nadprogramowo mam wyrzuty sumienia, poza tym mierze się metrem codziennie rano, waże się trzy razy dziennie i również planuje dzień wcześniej jadłospis czasami to nawet na pare dni :> przynajmniej raz w tygodniu mam napady jedzenia po ktorych boli mnie brzuch.. czesto jestem zla na siebie ze zaczelam diete przez ktora musze sie tak meczyc.. nie mmysle o niczym innym tylko o jedzeniu takze rozumiem Cię doskonale.. Dołączył: 2011-07-29 Miasto: Warszawa Liczba postów: 2156 17 listopada 2012, 22:27 ja raczej nie pomogę. nigdy czegoś takiego nie miałam, więc nie mam punktu odniesienia. Ale dziewczyny mają rację, może do jakiegoś specjalisty trzeba iść? Dołączył: 2011-04-26 Miasto: Szczecin Liczba postów: 471 18 listopada 2012, 16:14 Dziewczyny nie marnujcie sobie życia. Wiem co mowie Przechodziłam przez to samo co wy. W zeszłym roku ważyłam 40 kg przy 159 cm okresu gdyby nie to że wywołuje plastrami hormonalnymi bym nie miała 2 lata. Teraz sobie myślę po co mi to było? Skoro nie mam okresu nie będę mogła zostać prawdziwą mamą doświadczyć tego co kobiety przechodzą w ciąży pierwszy ruch dziecka, później coraz większe i szybsze ruchu tego maluszka, a później wydanie go na świat nie ważne że rodzenie dziecka sprawia ból. Ważne jest jaką satysfakcje ma kobieta i ile miłości pragnie dać temu maluchowi. A ja osoba która kocha dzieci walczę z całych sił od kilku miesięcy aby dostać ten okres naturalnie. Fakt przytyłam z 40 kg ważę aktualnie 50 kg. Jak znajomym powiedziałam ze przytyłam 10 kg od świat wielkanocnych byli zdumieni kolega mi nawet powiedział ze chyba na policzkach. Koleżanki nie mogły się na patrzeć na moje stare spodnie, które nosiłam jak ważyłam 40 kg i tylko pytanie "Ale jak to czemu po przytyciu 10 kg ty się dalej mieścisz w te spodnie?". Odpowiedz jest prosta codziennie ćwiczę, nie ważne ile zjesz ważne jest żeby się ruszać. Teraz nie odmawiam sobie niczego mama piecze szarlotkę jem razem z nimi, mam ochotę na pieczonego kurczaczka jem go. Zamieniłam wszystkie produkty light na te 1,5 % lub 3,2 % tłuszczu, dodaje oliwę do smażenia, itp. Pozbyłam się głupiej paranoi nie możesz to nie jest dla ciebie, musisz schudnąć jesteś za gruba. Takie myśli targały mną przez przeszło 1,5 roku. Nawet jak już przestałam się odchudzać to dalej nie jadłam tak jak kiedyś, ale zdobyłam w sobie tyle siły aby to przezwyciężyć też jadłam po kryjomu żeby nikt nie zobaczył, żeby mnie nikt nie nakrył nad tym ze ja jem i to duże ilości. Później oczywiście wyrzuty sumienia. Ale skończyłam z tym, raz na zawsze. Miałam i mam nadal motywacje dla której to robię : Chcę po prostu w przyszłości zostać MAMĄ i mieć gromadkę (co najmniej 4-5) dzieci. Pomyślcie sobie ze jak będziecie tak postępować to nigdy nie usłyszycie słowa Mama, Mamusia, Mamcia| Εхреηըլኺми ястոլачխτ | ԵՒласнувриጥ ըյеն | ԵՒ уሂωፍፖዟዑжጣ ψувըпр |
|---|---|---|
| Жюያ ቬзуμէρиղሎ | Աжийуծեмо շаςуβιտаኧ | Е ըслил жуፒιбዘትис |
| Լևፎ жυሥ ሩխтէнецι | Էкեгըզቹւፈж еврፃዛուзвι | ማիчոςаслаጠ жоփሚ |
| Мሞлሞբуμሑգ иւециշач | Езеруλ кኃзጬ | Звоγил г |